PYTANKO ???
Data dodania: 2012-10-12
Kochani mam do Was pytanie odnośnie więźby dachowej,a konkretnie o jej rozładunek, a mianowicie czy jak przywieźli Wam więźbę na miejsce, to ekipa z tartaku zajmowała się jej rozładunkiem czy Wy we własnym zakresie ją zdejmowaliście?
Pytam bo mnie pan z tartaku kazał sobie skombinować z dwie osoby,aby ją zdjąć,albo,żeby zdjęli ją sobie cieśle.Cieśle na to,że oni chcą już mieć więżbę na miejscu, a nie będą się zajmowali jej rozładunkiem(no i mają tu rację).Bardzo proszę napiszcie jak to było u Was, czy mam się uprzeć i żądać od niego rozładunku.Mój błąd,że nie uzgodniłam tego wcześniej,a teraz mam problem