WYLEWANIE CHUDZIAKA
Czwartego dnia budowy jak tylko skończył pan hydraulik rozkładać rury zjawiła sie u nas w godzinach popołudniowych nasza ekipa murarzy.
Oczywiście plan był taki, że jak tylko zostaną zakończone prace przez hydraulika to oni przyjeżdżają i zalewamy fundamenty chudziakiem.Wszystko poszło więc zgodnie z planem
Beton został zamówiony w środę na godzine 15-tą,no i tu nastąpiło dwugodzinne opóźnienie.Przyjechali dopiero po 17-tej, no ale najważniejsze,że chudziak dotarł na miejsce.Nasza ekipa raz,dwa,trzy... wzięła się do pracy...a oto efekty