PRĄD - ZAŁATWIONY:)
Ekipę budowlaną już mamy,kierownika budowy też prawie wszystko jest tylko na działce nie ma jednego PRĄDU.
W tym celu dzisiaj wybrałam sie na działeczkę:)Zapukałam do drzwi moich przyszłych sąsiadów,porozmawialiśmy i zgodzili się,abyśmy ciągneli prąd od nich.Bardzo się cieszę,że chcą nam chociaż w taki sposób pomóc.
Jeżeli natomiast nie byliby przychylni do naszej prośby musielibyśmy niestety w zakładzie energetycznym składać wniosek o prąd budowlany.Nie byłoby innego wyjścia.Wiecie przecież jaki on jest drogi, a po drugie używasz czy nie płacić stałą opłatę -musisz.
Chciałoby się dziś zaśpiewać ,,Cudownych sąsiadów mam..."Pozdrawiam Was cieplutko w ten wiosenny,ale jeszcze trochę chłodny wieczór.